Krótkie podsumowanie recenzji. |
Byliśmy
wczoraj na Sami Wiecie Jakim Filmie. Z racji, że jest to notka o nim, to
spokojnie możemy powiedzieć, że chodzi o Saban's Power Rangers. I, ludzie (i
lisy), temu filmowi brakuje wiele, by powiedzieć, że seans był udany. Naprawdę.
Ale jest jedna rzecz, która gryźć nas będzie zawsze. Głupota ludzi, którzy
zdecydowali o tym by pewnego, kluczowego elementu franczyzy nie umieścić w
filmie. I ja się pytam, czy główny pomysłodawca tegoż został już ukarany?
Pewnie nie. I to źle.