To bardzo dobrze postawione pytanie. Po kilkuletniej przerwie dostaliśmy powrót Kamen Ridera w postaci nieudanego (na szczęście) rebootu, który zamienił się w kontynuację, by po kolejnym roku dostać kolejną serię. Niestety, potem znów przyjdzie okres stagnacji, podczas którego doczekamy się tylko jednego odcinka specjalnego, dwóch sezonów i trzech filmów by na powrót móc cieszyć się znów Kamen Riderami. Pytanie jakie więc sobie zadaję, co się stało, że Ishinomori Shoutarou nie był wstanie tego już pociągnąć? Odpowiedź nie powinna dziwić. A jednak będzie.