Ostatnio kilkukrotnie miałem okazję mocniej
zastanowić się nad swoim życiem i tym, jak spędzam wolny czas. Kilka osób w
moim życiu powiedziało mi po prostu kilka rzeczy, które po skumulowaniu dały mi
do myślenia. Jakimś zrządzeniem losu, zbiegło się to z faktem oglądnięcia
przeze mnie serialu the Big Bang Theory,
który słusznie i niesłusznie jest raczej oceniany negatywnie. Bo widzicie,
co byście sobie nie wmawiali, my wszyscy
- Geeki, Nerdy i Otaku - jesteśmy jak
Sheldon Cooper. I mamy znajomych, których widzimy jak Leonarda, Howarda, Penny
czy Raja. Niektórzy z nas mają szczęście i trafią na swoją Amy. Co nie zmienia
faktu. Również tego, że ten serial, to para-naukowy dokument oparty na faktach.