Search this blog/このブログの中でさがす:

wtorek, 28 lutego 2017

ELO Hell i ja.

Nawet nie podejrzewacie ile piekła jest na tym zdjęciu. Teemo~ by K_HAN_K na licencji CC BY NC ND 2.0
Postać Teemo jest własnością Riot Games.


                Siedzi to we mnie już od jakiegoś czasu. I powiem szczerze, denerwuje mnie to coraz bardziej. Kiedyś, gry były głównie jednoosobowe. Teraz, w dobie internetu, wiele gier jest multiplayer. Sęk w tym taki, że ani Twórcy ani Gracze nie nauczyli się jak tworzyć i użytkować takie gry. Niemal każda gra multiplayer, w którą gram ma ten sam problem. Rzecz jasna, oprócz rzeszy pseudo-graczy (bo samo granie graczem nie czyni), którzy albo nie chcą albo nie umieją nauczyć się podstaw danej gry. Nie, ja mówię o elo hell.

niedziela, 19 lutego 2017

Sailor Punch!



Nasza pozycje na dziś. Źródło własne.

Przez ostatnie dwa lata (tak, to już tyle) z różną częstotliwością informowaliśmy was o różnych mangowo-animowych nowościach. Prawda jest taka, że coś kiedyś w nas pękło i zapał jakoś przygasł. Choć komiksy i manga ogólnie stoją dobrze, to jednak animacje poza Disneyem, Pixarem czy Dream Works nadaj mają się fatalnie. Dlatego tym bardziej cieszy, że reorganizacja czasu (oraz zakup zewnętrznego napędu DVD po padnięciu oryginalnego w laptopie) pozwoliła nam wrócić do tematu i na nowo odkryć radość z japońskiej rozrywki. To cieszy niezmiernie, gdyż powiedzenie, że dziś będziem pisać o ai to yuuki seigi no senshi nie będzie na wyrost. I zostanie przykładnie ukarani, w imieniu Księżyca. Jedną pięścią. XD