Search this blog/このブログの中でさがす:

środa, 25 lipca 2018

Summon! Hyakujuu Sentai Gaoranger!


GaoLion. Kaizoku Sentai Gokaiger (Duh... nie wszyscy wiedzą co fotografują...) by Del N na licencji CC BY NC ND 2.0

                Jest w tym wszystkim pewna, dziwna rzecz. Mianowicie, jeśli dobrze sobie policzycie, to przypada nam dziś wspomnieć o dwudziestej piątej serii Super Sentai. Czyli mamy kolejną rocznicę. Ale patrząc na poprzednie, nie jest to największa. Dziesiąta rocznica (obchodzona w dwunastej i trzynastej serii) była mniejszą, ale dwudziesta (obchodzona oficjalnie w dziewiętnastej, ale w sumie dwudziesta też się zahaczyła) już zdecydowanie zasługuje na większą. Czemu? Rocznica obecna została uświęcona tylko jedną piosenką i jednym filmem oraz logiem. Sam więc sezon... jest zwyczajny, pod tym kątem. Ale jednocześnie ma mnóstwo nowości. Na które od dawna czekałem. Hyakujuu Sentai Gaoranger!

poniedziałek, 9 lipca 2018

Time's Up. Mirai Sentai Timeranger

TimePink. Power Rangers (duh - strasznie... słaba nazwa zdjęcia) by Mark Adams na licencji CC BY ND 2.0
Postać TimePink jest własnością Toei LTD.


                Nie lubię podróży w czasie. Bardzo nie lubię i osobiście uważam, że o wiele częściej są źle wykorzystywane niż lepiej. Konkretniej, bardziej potrafią zepsuć i zagmatwać historię niż ją polepszyć. Generalnie, po prostu scenarzyści którzy dostali takie narzędzie do swoich rąk o wiele za często kombinują  jak kuń pod górę, zamiast skupić się na opowieści. Poza tym, z  różnych względów, podróż w czasie rodzi różnorakie problemy, które się tylko mnożą. W najlepszym przypadku, dochodzi do powstania mnóstwa pytań. I tak jest właśnie tym razem. Super Sentai i podróż w czasie to złe połączenie już na bazie samej idei. No cóż, ale dzięki temu dostaliśmy Mirai Sentai Timeranger.

niedziela, 1 lipca 2018

Dlaczego wolę mangi od innych komiksów?


                Kilka minut zastanawiałem się nad tytułem. W sensie, że mógłby być bardziej "click-baitowy", ale nie jest. Nie chodziło mi o to, aby wielbiciele "innych komiksów" po kliknięciu w post czytali go wkurzeni  by się przekonać, że wcale nie ma po co. Bo przecież ja komiks lubię i doceniam, ale mangi są, były i długo będą lepsze. Dla mnie. Dla innych nie muszą.