Search this blog/このブログの中でさがす:

niedziela, 18 czerwca 2017

Japoński w Krakowie. Czyli gdzie i dlaczego Manggha?



Źródło. Licencja: domena publiczna.

                Język japońskiego na samym początku uczyłem się samemu, z podręcznika, który swoje wady miał i dalej ma. To było również wypadkową faktu, że sytuacja życiowa nie pozwalała mi na posiadanie większych, prywatnych funduszy jak i ewentualne pozwolenie na naukę nie było zależne ode mnie. Kiedy jednak to się zmieniło, a ów podręcznik przestał wystarczać, przyszła decyzja, by to zmienić. Ja nie miałem wątpliwości, gdzie skierować swoje kroki, ale ty możesz mieć. Choć nigdy nie uczyłem się w innych szkołach, więc nie mam o nich pełnej opinii, to jednak spokojnie mogę powiedzieć, dlaczego w Krakowie Szkoła Języka Japońskiego przy Muzeum sztuki i Techniki Japońskiej Maggha to dobry, jeśli nie najlepszy, wybór.

niedziela, 11 czerwca 2017

Tenshin da! Gosei Sentai Dairanger!



Hououranger czyli Rin.
五星戦隊ダイレンジャー ホウオウレンジャー 天風星リン 
 by L.P.MONKEY  na licencji CC BY NC ND 2.0 
Postać Hououranger jest własnością Toei Company.

                Przychodzi nam się dzisiaj zmierzyć z bardzo interesującą serią. Serią, którą każdy w jakimś stopniu zna, ale nikt nie potrafi nazwać jej elementów prawidłowo. Serią zapomnianą, która dla większości osób tylko "dała nam białego wojownika". Jeśli jest jakieś zło, które Sami Wiecie Jaki Serial zrobił Sentai, to oprócz wyparcia w świadomości większości faktu istnienia pierwowzoru, jest nim niemal całkowite zignorowanie dorobku dwóch, świetnych oryginalnych serii Sentai. A tym samym, zignorowanie dwóch, azjatyckich mitologii. Dziś chińska oraz Gosei Sentai Dairanger!

poniedziałek, 5 czerwca 2017

Historio, zostaw książki w spokoju. Fizyko, chemio, biologio również.

 
Zdjęcie własne, na Muzeum Techniki i Sztuki Japońskiej Manggha w Krakowie. Miejsce źródła ogromnej dla mnie inspiracji.
              
Od jakiegoś czasu... źle... Od bodajże dekady chodzi mi w głowie napisanie i wydanie czegokolwiek. Głównie jednak, napisanie. A czy to się wydać czy nie, to inna materia. Ale zanim ktokolwiek zacznie cokolwiek pisać, to trzeba wiedzieć, że sam dryg i setki (tysiące/miliony/ileś) przeczytanych książek nie wystarczą, jeśli zabraknie pewnego obycia w temacie. Owa kwestia jednak tyczy się bardziej czytelników, jak pisarzy, bo dobry pisarz już poznał to na własnej skórze, a zły się przekona, jak się przejedzie. Więc, zanim zacznę wam prezentować swoje opowiadania, słów kilka o pisaniu czegokolwiek (notki na bloga, książki, opowiadania, artykułu itp.).